Na wystawie prezentowane są prace siedmiu twórców Grupy KrakArt działającej od ponad 40 lat na zachodnim wybrzeżu USA w Kalifornii: Katarzyny Czerpak-Węgliński, Joanny Fodczuk-Garcia, Andrzeja Kolo-Kołodzieja, Leonarda Konpelskiego, Janusza Maszkiewicza, Tomasza Misztala i Witolda "Vito" Wójcika. Ich twórczość prezentowana była w wareckim Muzeum w 2020 r., a w czerwcu 2023 roku artyści uczestniczyli w plenerze na terenie Warki. Wystawa w Warszawie odbywa się pod Honorowym Patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy, który na wernisaż wystosował specjalny list gratulacyjny dla Artystów i Organizatorów.
Wernisaż w centrum stolicy zgromadził wielu znamienitych gości, których powitała dyrektorka galerii - Agnieszka Wolska. Pomysłodawcą wystawy w Galerii Biegasa jest ceniony aktor, przyjaciel artystów Grupy KrakArt - Rafał Zawierucha, który stał się również promotorem twórczości Polaków z Kalifornii w Warszawie. Na wernisażu opowiedział o swoim spotkaniu z „Krakersami” w Los Angeles i koncepcji wystawy w Warszawie, o której marzył już kilka lat temu. Z kolei głos zabrali kuratorzy wystawy: prof. dr hab. Jan Wiktor Sienkiewicz i Iwona Stefaniak dyrektorka Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego, którzy podkreślili znaczenie działalności grupy na arenie międzynarodowej i wagę pokazu ich twórczości w Warszawie. Na wernisaż przybyła trójka artystów z Kalifornii: Andrzej Kolo-Kołodziej – założyciel i prezes grupy, malarz i konserwator Janusz Maszkiewicz oraz Tomasz Misztal - rzeźbiarz i malarz.
Wernisaż zaszczyciło swoją obecnością grono przyjaciół artystów, Galerii Biegasa i wielu ludzi kultury m.in.: Stan Borys - piosenkarz i muzyk, Beata Poźniak - aktorka i reżyserka, Waldemar Malicki - pianista i satyryk czy fotografik Czesław Czapliński. Otwarciu towarzyszył koncert pianistyczny muzyki filmowej Kuby Stankiewicza.
Na wystawie można zobaczyć m.in. prace artystów ze zbiorów Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego, z pleneru 2023 r. oraz specjalnie przesłane z USA. Ekspozycja będzie czynna do 26 października. Polecamy i zapraszamy do zwiedzania.
Fot. Rafał Donica